Horror w Warszawie. Nastolatka wpadła w szał w autobusie miejskim. Krzyczała, że ma HIV i chlapała ludzi własną krwią!

Sceny jak z horroru. W jednym z warszawskich autobusów miejskich doszło do nieoczekiwanego zdarzenia. 18-letnia pasażerka wpadła w szał i zaczęła się awanturować. To, co zrobiła później, przyprawia o ciarki.

Na początku kierowca autobusu nie wiedział, co się dzieje w pojeździe, jednak został zaalarmowany przez pasażerów o tym, że jedna z użytkowniczek komunikacji miejskiej zachowuje się agresywnie. Nie dość, że się wydzierała, to jeszcze miotała po pojeździe.

Dziewczyna nie uspokajała się, więc postanowił wypuścić wszystkich z pojazdu na ul. Piotra Skargi, a 18-latkę zamknął w środku. To, co zrobiła później, przyprawia o gęsią skórkę.

Agresywna nastolatka chlapała ludzi własną krwią

Na miejscu zdarzenia pojawił się reporter Super Expressu, który zrelacjonował jego przebieg. Okazuje się, że po zamknięciu w autobusie 18-latka wybiła szybę, przy czym poważnie się poraniła. To jednak nie było w stanie powstrzymać buzujących w niej emocji i gdy tylko dostrzegła sączącą się z ran krew, zaczęła chlapać nią ludzi stojących na przystanku. Gdyby tego było mało, krzyczała, że ma HIV.

Kierowca zamknął w autobusie agresywną dziewczyną. Ta, zaczęła krzyczeć, wybiła szybę w pojeździe. Krzyczała, że jest zarażona wirusem HIV i że niedawno rzucił ją chłopak. Dziewczyna miała też ochlapać innych pasażerów swoją krwi! Kobieta została obezwładniona i przekazana ratownikom medycznym. Prawdopodobnie była też pod wpływem alkoholu. Krew w autobusie lała się strumieniami! – relacjonował na łamach tabloidu.

Jakimś cudem nastolatce udało się opuścić pojazd. Gdy tylko wyszła na zewnątrz, zaczęła wycierać krew o stojące w pobliżu samochody. Na szczęście na miejscu szybko zjawili się policjanci, którzy ją obezwładnili. To był przerażający widok, ponieważ cała zakrwawiona leżała na ziemi. Rany oczywiście zostały opatrzone przez ratowników medycznych.

Na tę chwilę trudno powiedzieć, czym kierowała się 18-latka. Pewne natomiast jest to, że jeśli badania potwierdzą, że jest nosicielką wirusa HIV, to poniesie poważne konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Za to, że ochlapała ludzi krwią i kierowała pod ich adresem groźby, może zostać zakwalifikowane jako próba zakażenia ciężką chorobą wirusową. Kodeks karny stanowi, że za ten czyn grozi nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!