Gosia Andrzejewicz wielokrotnie udowadniała, że ma głowę na karku i wpada na niebanalne pomysły, dzięki którym błyskawicznie zasila domowy budżet. Z uwagi na to, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia, wymyśliła kolejny dochodowy interes. Będzie sprzedawała nagrania z życzeniami dla fanów. Ile zarobi?
Gosia Andrzejewicz to nie tylko utalentowana wokalistka, ale też niezwykle przedsiębiorcza kobieta, która potrafi zarobić dosłownie na wszystkim. W czasach, gdy cieszyła się największą popularnością, połączyła siły z ojcem i kuła żelazo póki gorące. Choć z pewnością nie mogła narzekać wtedy na zarobki, liczyła każdy grosz i np. sprzedawała na mini straganiku swoje zdjęcia oraz autografy.
Na przestrzeni lat sytuacja jednak znacząco się zmieniła. Gdy media społecznościowe zaczęły zyskiwać na popularności, wielu twórców internetowych dostrzegło, że to świetny sposób na zarobienie ogromnych pieniędzy. Wielu z nich od lat dwoi się i troi, by zdobyć jak najwięcej obserwatorów, ponieważ w ten sposób przyciągają do siebie dochodowe współprace. Jednym przychodzi to z łatwością, inni natomiast muszą się nakombinować, a już zwłaszcza ci, którzy chcą wrócić na szczyt.
Gosia Andrzejewicz sprzedaje fanom personalizowane życzenia
Andrzejewicz od dawna prężnie działa m.in. na TikToku. Oprócz tego, że regularnie publikuje nowe nagrania, organizuje również transmisje na żywo, podczas których zbiera gifty, czy też donejty, a więc pieniądze. Bywało i tak, że można było zobaczyć ją siedzącą przed kamerą… z kogutem.
Na tym jednak nie koniec. Artystka wprowadziła na Instagramie treści dla subskrybentów. Aby otrzymać do nich dostęp, trzeba zapłacić 19,99 zł za miesiąc. Chcąc zachęcić internautów do wpłat, wrzuciła nawet zdjęcie, które sugerowało, że pokazała nieco więcej ciała niż w standardowych publikacjach. Pudelek szybko odkrył, że była to prowokacja, bowiem zdjęcie przedstawiające biust, nie należało do niej, tylko do niejakiej Elin Warn.
Gosia jest na tyle przedsiębiorcza, że zwęszyła kolejny biznes, który reaktywowała po rocznej przerwie. Zważywszy na to, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia, wymyśliła, że za drobną opłatą będzie nagrywała dla fanów życzenia.
Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. […] Uruchamiam możliwość zamówienia życzeń świątecznych od Gosi Andrzejewicz. Jeśli macie również ochotę na zamówienie moich najnowszych zdjęć, to oczywiście też zachęcam. Jeśli w waszym otoczeniu są osoby, które uwielbiają moją muzykę, a może wy sami jesteście fanami i chcecie zamówić sobie takie życzenia, to bardzo serdecznie zapraszam — zachęcała.
Co ciekawe, nie brakuje zainteresowanych. W sekcji komentarzy pojawiło się wiele zapytań o koszt takiego nagrania, lecz artystka odpisywała, że kwotę ujawni wyłącznie w wiadomości prywatnej. Pudelek ustalił, że za życzenia od Andrzejewicz trzeba zapłacić 300 złotych.
Chcielibyście dostać personalizowane życzenia od Gosi?