Magda Kwiatkowska
Eurowizja 2023. Za nami dwa półfinały, a już w najbliższą sobotę obejrzymy finałowe występy najlepszych wykonawców. W gronie tym nie mogło zabraknąć Blanki, która mimo czarnowidztwa Polaków awansowała do kolejnego etapu. Jak jej szanse na wygraną ocenia Doda?
Eurowizja 2023 to jedno z największych wydarzeń muzycznych w Europie. Wiele wskazuje na to, że zyska ono na popularności również wśród widzów z całego świata, ponieważ w tym roku dopuszczono, by i oni głosowali na artystów. W pierwszym półfinale wyłoniono 10 wokalistów, którzy zakwalifikowali się do finału. W gronie tym znalazła się Szwecja, tegoroczny faworyt i numer jeden w notowaniach bukmacherów. Z kolei dwa dni później w Liverpoolu zaprezentowała się druga tura artystów, w tym reprezentantka Polski, Blanka. Choć nie dawano jej większych szans na wejście do kolejnego etapu, 23-latka zaskoczyła widzów i zakwalifikowała się dalej.
Rosnące napięcie jest coraz bardziej wyczuwalne, bowiem już w sobotę w Liverpool Arena zaprezentują się najlepsi z najlepszych. Choć od tygodni na liście notowań bukmacherów zachodzą duże zmiany, to niezmiennie numerem jeden jest Szwecja. Czy Polka ma szanse wypaść lepiej od Loreen? Co o występie wokalistki sądzi Doda?
Eurowizja 2023. Doda ocenia szanse Blanki w finale
Od wielkiego finału Eurowizji 2023 dzieli nas zaledwie kilkadziesiąt godzin. W sobotę 13 maja okaże się, kto zostanie tegorocznym zwycięzcą i tym samym zyska prawo do organizacji wydarzenia w swoim kraju. O miejsce na podium zawalczy Blanka, choć prognozy bukmacherów nie są optymistyczne. Choć bez trudu przeszła do kolejnego etapu, to obecnie zajmuje 19. miejsce w notowaniach. Tuż za nią są już tylko Cypr, Mołdawia, Serbia, Estonia, Litwa, Portugalia i Albania.
Niezbyt optymistycznie jej szanse oceniła również Doda, wielka fanka konkursu. W rozmowie z Plotkiem wyznała, że występ Polki wyróżniał się na tle pozostałych, ponieważ tamte były nudne. To odbiło się na wynikach końcowych. Niestety w finale nie będzie już tak łatwo o wysokie miejsce, bowiem w nim wystąpią tylko najlepsi z najlepszych.
Mieliśmy dużo szczęścia, ponieważ drugi półfinał Eurowizji był tak nudny, że ciężko było nie usnąć. Występ Polski dzięki temu wyróżniał się bardzo. Nie będzie to tak samo proste w finale, bo konkurencja jest dużo większa i lepsza, ale trzymam kciuki, jak zawsze – powiedziała Doda w rozmowie z Plotkiem.
Wspomniała też o hejcie, który wylał się na Blankę w ostatnich tygodniach. Zdaniem Dody to pozytywnie wpłynęło na odbiór jej występu, ponieważ więcej osób zainteresowało się piosenką Solo. Widać to chociażby po liczbie wyświetleń jej piosenki na YouTube — w ciągu 14 godzin od publikacji na oficjalnym profilu Eurowizji, nagranie obejrzało milion osób.
Hejterzy robią Blance dobrą robotę, bo nakręcają oglądalność i zasięgi, więc jakby nie patrzeć, występ Polski z drugiego półfinału jest najczęściej oglądanym. Myślę, że będziemy mieli bardzo dużo głosów od widzów, bo od nienawiści do miłości jest tylko jeden krok — dodała.
A wy jak oceniacie jej szanse?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
