Maciej
Edyta Pazura postanowiła kolejny raz dobitnie wypowiedzieć się na temat polskiego systemu edukacji. Celebrytka w sesji pytań i odpowiedzi zdradziła, że wypisała swoją córkę z polskiej szkoły. Jak wygląda teraz jej edukacja?
Żona Cezarego Pazury od dłuższego czasu spełnia się w roli influencerki. Edyta nie tylko dzieli się z obserwującymi zdjęciami z egzotycznych wakacji i życiem codziennym, ale również wykorzystuje swój profil do wyrażania osobistych przemyśleń na przeróżne tematy.
Edyta Pazura już rok temu wyznała, że nie ma najlepszego zdania o polskim systemie edukacji i przyznała się fanom, że rozważa wypisanie pociech ze szkoły. Tłumaczyła, że na nauczaniu domowym jej dzieci miałyby więcej czasu na realizowanie swoich pasji. W przeszłości publicznie skarżyła się również na liczbę sprawdzianów, które czekają jej najstarszą córkę oraz nazwała rodzimy system szkolnictwa „pomieszaniem z poplątaniem, za które najwyższą cenę płacą dzieciaki”.
Edyta Pazura wypisała swoją córkę z polskiej szkoły
W niedzielę celebrytka zorganizowała na swoim Instagramie sesję Q&A. Edyta odpowiedziała na liczne pytania fanów, które dotyczyły m.in. przygotowań do nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia oraz codziennych obowiązków. Pojawiły się też pytania o edukację dzieci.
Pazura zdradziła, że jej najstarsza córka Amelia uczęszcza obecnie do ósmej klasy. Wkrótce potem jeden z internautów poskarżył się na wielką ilość szkolnych obowiązków, z którymi zmaga się jego dziecko w tym samym wieku.
– „Moja córka też w ósmej klasie i już nie wyrabia z nauką. Jak jest u Was?” – zapytano Edytę.
W odpowiedzi żona Cezarego wyznała, że jej 13-letnia pociecha nie uczęszcza już do polskiej szkoły. Okazuje się, że Edyta postanowiła przenieść najstarszą córkę do szkoły europejskiej, aby uwolnić się od polskiego systemu edukacji, o którym ponownie negatywnie się wypowiedziała.
– „Ja podziękowałam za polski system nauczania i przeniosłam Amelię do szkoły europejskiej. Amelia chce się rozwijać artystycznie, a polski system nie przewiduje miejsca dla takich dzieci” – podkreśliła.
Edyta Pazura nie ukrywa, że bardzo ważna jest dla niej atmosfera w placówce. Jakiś czas temu zdradziła, że jej syn aż 3 razy przenosił się do innych szkół.
– „Dla mnie priorytetem była znajomość języków obcych i atmosfera, która nie doprowadza dziecka do bólu brzucha i braku apetytu codziennie rano, kiedy trzeba iść do szkoły” – wyznała wówczas.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
