Menu
w

Dziewczyna nagrała skandaliczne przesłuchanie na komendzie. Tak traktuje się świadka?! „Bo ci k*wa zaraz tu jeszcze KLAPSA zapodam”

Skandaliczne zachowanie policji - fot. Pixabay

Osiemnastoletnia dziewczyna została wezwana w charakterze świadka na Komendę Miejską Policji w Elblągu. Nikt, by jej nie uwierzył, jak została potraktowana, gdyby nie nagranie telefonem komórkowym. Skandaliczne zachowanie funkcjonariuszy.

18-latka z Elbląga w marcu tego roku wracała ze znajomymi z imprezy, gdy jeden z jej towarzyszy miał pokłócić się z taksówkarzem. Po opuszczeniu pojazdu uderzył w karoserię, która się wgniotła. Na miejsce zdarzenia została wezwana policja, która po sporządzeniu protokołu, zajęła się poszukiwaniem sprawcy, co zostało dokładnie opisane w oficjalnym komunikacie.

Taksówką z ulicy Władysława IV około północy jechała trójka pasażerów – dwie kobiety i mężczyzna. Zdaniem taksówkarza wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Mężczyźnie nie podobało się to, że kierowcą taksówki jest osoba pochodząca z innego kraju. Gdy wysiedli przy ul. Brzeskiej mężczyzna mocno trzasnął drzwiami auta. Taksówkarz zwrócił mu uwagę, by tak więcej nie robił, co jeszcze bardziej rozzłościło młodego mężczyznę. Wrócił w kierunku samochodu, uderzył pięścią w drzwi auta i… odszedł. Doprowadził w ten sposób do uszkodzenia, które ze względu na wartość powstałej szkody (powyżej 500 zł) wypełnia znamiona przestępstwa. Wezwani na miejsce policjanci spisali dane zgłaszającego i ustalili numer telefonu młodej dziewczyny, która zamawiała kurs. W toku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili też dane sprawcy uszkodzenia taksówki. 21-letni mężczyzna usłyszy zarzut uszkodzenia mienia… siedząc za kratami. Jak się bowiem okazało, był poszukiwany do sprawy prowadzonej przez policjantów z innego miasta. Obecnie przebywa w areszcie śledczym. Za zniszczenie mienia zgodnie z Kodeksem Karnym grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności — poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, kom. Krzysztof Nowacki.

Skandaliczne zachowanie policjantów

Zgodnie z podaną wcześniej informacją, ustalono dane personalne dziewczyny, która następnie została wezwana na komendę w charakterze świadka. Najwidoczniej miała jakieś przeczucie, ponieważ nagrała wszystko telefonem komórkowym. Z pewnością, gdyby tego nie zrobiła, nikt nie uwierzyłby jej, jak została potraktowana na komendzie.

18-latka dokładnie zrelacjonowała całe zajście w rozmowie z dziennikarzami serwisu portel.pl:

Kazali oddać mi telefon, zaczęli mnie szarpać, wyzywać od gówniar, przeklinali, mówili, że nastrzelają mi klapsów. Chcieli, bym podała nazwisko i numer telefonu chłopaka, z którym jechałam taksówką. Jeden z nich złapał mnie za ramiona i nie dał mi wstać. Nie dałam im telefonu, bo bałam się, że zobaczą, że nagrywam. Byłam przestraszona, więc w końcu powiedziałam im, jak ten chłopak się nazywa. To był kolega mojego byłego chłopaka i nie chciałam mu robić problemów.

Ofiara tego zajścia postanowiła udostępnić nagranie dziennikarzom portalu. Jeden z funkcjonariuszy najwidoczniej dostrzegł, że ma przy sobie telefon i na podstawie nagrania można podejrzewać, że najprawdopodobniej próbował jej go odebrać, gdy nie chciała go oddać. W tym momencie posypały się gromkie wyzwiska, a nawet groźba.

Mów jak on się nazywa. Mów gówniaro jak on się nazywa. Bo ci k**wa tu zaraz jeszcze klapsa zapodam. Nie będziesz nas tu oszukiwać. Daj ten telefon. Daj… Daj ten telefon, powiedziałem.

Dziewczyna mówiła, że niewiele pamięta z tamtego dnia, ponieważ była pijana, co zostało jej wytknięte.

Myślisz, że jak powiesz, że się nachlałaś to co, myślisz, że ci ujdzie to na sucho?

Na prośbę, by funkcjonariusz zostawił jej rzeczy, usłyszała:

Zostawię, jak mi dasz ten telefon, bo jak nie to zaraz cię no to cię nie… to ci go zabiorę siłą. […] Myślisz gówniaro, że tu przyszłaś i będziesz nas tu wku**ć z samego rana?

Zapytana o to, ile ma lat, odpowiedziała, że osiemnaście. Chwilę po tym została zrugana.

To k**wa ostatni raz będziesz piła do niepamięci. Rozumiesz? Gówniaro? Rozumiesz czy nie?! Nie będziesz tu przychodziła, osiemnastoletnia gówniara i mówiła, że się nachlałaś i nie pamiętasz, co robiłaś — mówił funkcjonariusz.

Mężczyzna zagroził jej, że odbierze jej telefon komórkowy i przekaże biegłemu, który wyciągnie z niego wszystkie jej kontakty, ponieważ wcześniej powiedziała, że poda numer do podejrzanego, a teraz twierdzi, że nie zna jego danych personalnych. Tłumaczyła, że nie chciała sprawiać koledze problemów. Przerażona dziewczyna zaczęła głośno płakać i ostatecznie powiedziała, jak się nazywa oraz gdzie mniej więcej mieszka.

W związku z tym, jak przebiegało przesłuchanie, 18-latka złożyła w Prokuraturze Rejonowej w Elblągu zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez tamtejszych funkcjonariuszy. Policja zapowiada, że także prowadzi czynności w tej sprawie.

Poniżej możecie wysłuchać fragment przerażającego nagrania udostępnionego przez portal portEl.pl

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Exit mobile version