Dramat Klaudii Halejcio. W słynnej nowojorskiej restauracji podali jej… zupę z liści! „Nie rekomenduje”

Klaudia Halejcio wraz z ukochanym wypoczywa obecnie w Nowym Jorku, gdzie postanowiła udać się na posiłek do jednej z najlepiej ocenianych restauracji na świecie. Niestety, okazało się, że potrawy nie przypadły do gustu celebrytce i to, co jej podano, określiła jako „dramat”.

Klaudia Halejcio zyskała rozpoznawalność dzięki pracy na planie „Złotopolskich”, a następnie wystąpiła jeszcze w kilku produkcjach. Aktorka ostatecznie zdecydowała się jednak na inną drogę zawodową i została influencerką.

Na Instagramie śledzi ją prawie 700 tysięcy fanów, z którymi Klaudia chętnie dzieli się swoim życiem. Ostatnio celebrytka wraz ze swoim ukochanym, biznesmenem Oskarem Wojciechowskim, postanowiła udać się do Nowego Jorku. Relację z podróży Halejcio rozpoczęła już w samolocie, prezentując wygodne siedzenia w klasie biznes. Podczas lotu delektowała się lampką wina oraz krewetkami.

Po dotarciu na miejsce Klaudia spacerowała z partnerem po przystrojonym świątecznymi ozdobami Nowym Jorku. Para podziwiała następnie panoramę miasta i drapacze chmur z tarasu widokowego Summit One Vanderbilt.

Klaudia Halejcio w ekskluzywnej restauracji. „Nie rekomenduje”

Czas spędzony na mieście sprawił, że para zgłodniała. Klaudia i Oskar nie zamierzali oszczędzać i wybrali się do Eleven Madison Park – restauracji, która została wyróżniona trzema gwiazdkami Michelin i od lat znajduje się wśród najlepszych restauracji na świecie. Jest to jedna z najdroższych restauracji na Manhattanie i ceny menu degustacyjnego zaczynają się od 300 dolarów na osobę. Okazało się jednak, że nie każdemu muszą odpowiadać podawane potrawy.

Pierwsze rozczarowanie nastąpiło dość szybko, gdy tylko na stole pojawiła się przystawka. Klaudia i jej partner stwierdzili, że podano im zwykłą marchew. Niestety, następne dania wcale nie sprawiły lepszego wrażenia. Para nie mogła już ukryć emocji, gdy podano im brunatną zupę, w której jedyną wkładką okazały się liście.

– „O k*rwa, liście” – stwierdził Oskar.

– „Uwaga podano liść” – dodała Klaudia pod zdjęciem zupy, którym podzieliła się na Instagramie.

Ostatecznie restauracja nie wywarła na parze dobrego wrażenia, a wizytę Klaudia określiła jako „dramat”. Możliwe, że wraz z Oskarem za słabo przygotowali się przed sprawdzeniem słynnej restauracji, ponieważ po pandemii całkowicie zmieniła ona swoje menu i obecnie serwuje jedynie dania składające się w całości z roślin.

Chcielibyście zjeść w takiej restauracji?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!