Dorota Rabczewska wygrała w Europejskim Trybunale Praw Człowieka sprawę, która dotyczyła jej kontrowersyjnej wypowiedzi sprzed 13 lat. Polska będzie musiała zapłacić jej zadośćuczynienie.
Cała sytuacja związaną jest z wyrokiem, który Doda usłyszała lata temu. W 2009 roku w wywiadzie dla Dziennika.pl artystka wypowiedziała kontrowersyjne słowa, za które została obarczona karą 5 tys. zł grzywny.
„Wierzę w to, co jest“
Rabczewska stwierdziła, że bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię, ponieważ istnienie dinozaurów zostało potwierdzone przez naukę.
– „Wierzę w to, co jest. W to, co przyniosła nam nasza matka Ziemia podczas wykopalisk, są na to dowody. Ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś tam napruty winem i palący jakieś zioła“ – wyznała Doda.
Gdy piosenkarka została zapytana, kogo dokładnie ma na myśli, odpowiedział, że chodziło jej o „o tych wszystkich gości, co spisali te wszystkie niesamowite historie”.
Została ukarana za obrazę uczuć religijnych
Wypowiedź stworzyła niemałe zamieszanie i skutkowała zgłoszeniem do prokuratury pod podejrzeniem popełnienia przestępstwa znieważenia przedmiotu czci religijnej i obrażenia uczuć religijnych. Wniosek jako pierwszy wniósł Ryszard Nowak, szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, a następnie doniesienie złożył również Stanisław Kogut, senator PiS.
Dorota Rabczewska w styczniu 2012 roku została ukarana przez Sąd Rejonowy w Warszawie karą grzywny w wysokości 5 tys. złotych. Celebrytka odwołała się, ale Sąd Okręgowy podtrzymał decyzję pierwszej instancji.
Doda zwróciła się też do Trybunału Konstytucyjnego, ale ten w 2015 roku orzekł, że jej wyrok za obrazę uczuć religijnych nie naruszał konstytucji.
Doda wygrała sprawę
Teraz okazało się, że po 13 latach Doda ostatecznie wygrała sprawę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Polska będzie musiała przekazać artystce 10 tysięcy euro zadośćuczynienia, czyli niemal 50 tysięcy złotych.
– „Dorota Rabczewska 'Doda’ wygrywa w ETPCz, który dopatrzył się naruszenia art. 10 Konwencji (swobody wypowiedzi), w związku z wyrokiem skazującym za wypowiedź o »naprutych winem autorach Biblii«. Trybunał zasądził także zadośćuczynienie – 10.000 EUR” – napisała na Twitterze obrończyni praw człowieka Sylwia Gregorczyk-Abram.
Źródło: Twitter ; BBC ;
Dorota Rabczewska „Doda” wygrywa w ETPCz, ktory dopatrzył sie naruszenia art. 10 Konwencji (swobody wypowiedzi) w zwiazku z wyrokiem skazujacym za wypowiedz o “naprutych winem autorach Biblii.” Trybunał zasądził także zadośćuczynienie – 10.000 EUR.
— Sylwia Gregorczyk-Ab (@SylwiaGAbram) September 15, 2022