Doda nie ukrywa, że jest dumna z formy, którą udało jej się osiągnąć i chętnie chwali się efektami katorżniczych treningów. Tym razem zamierzała uczcić sukces odważnym zdjęciem z zagranicznych wakacji. Nie wszystkich zachwycił widok jej wyprężonego ciała. Dlaczego?
Doda to jedna z najbardziej barwnych postaci w polskim show-biznesie. Piosenkarka od lat nie schodzi z pierwszych stron gazet, a jej życie prywatne budzi niemal tak duże emocje jak dokonania zawodowe. Ostatnie miesiące były dla niej szczególnie burzliwe – po rozstaniu z Dariuszem Pachutem, mężczyzna zaczął publicznie drwić z faktu, że otrzymał od jej prawników pozew, w którym rzekomo miała domagać się zwrotu m.in. kurtki.
Mimo medialnego zamieszania gwiazda nie zwalnia tempa – nadal dba o formę, co regularnie pokazuje na Instagramie. Korzystając z długo wyczekiwanej chwili wolnego, wybrała się na zasłużone wakacje, podczas których zasypuje internautów postami w social mediach. Jej stylizacje zawsze wzbudzają wiele emocji, ale tym razem jeden z kadrów wywołał falę krytyki.
Doda skrytykowana za zdjęcie w bikini. Zripostowała
Doda od lat pozostaje bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie to mieszanka zawodowych sukcesów, kulis pracy nad nowymi projektami, ale również odważnych ujęć z podróży. Każdy wypad to okazja, by zaprezentować się w skąpych stylizacjach, co niezmiennie przyciąga uwagę fanów. Tym razem, chcąc uczcić fakt, że znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu See Blogers, opublikowała kadr, na którym pozuje oparta o palmę w kusym bikini. Stanęła na palcach, by podkreślić umięśnione łydki.
Jako najpopularniejsza osoba publiczna w polskim Internecie, wedle ostatnich rankingów, czuję się w obowiązku, po królewsku i godnie, czynić honory oraz zaświecić tym, co lubicie najbardziej. Zwłaszcza że w minione wakacje nie rozpieszczałam was zdjęciami w bikini i wiem, że czujecie niedosyt. Nie musicie dziękować, rankingi mówią to za was.
Doda przy okazji podziękowała swoim fanom za aktywność w mediach społecznościowych:
A na poważnie – serdecznie Wam dziękuję oraz @see_bloggers ,za to że po dwóch dekadach moja społeczność obserwatorów się powiększa również o coraz młodsze pokolenia, moja kariera cały czas się rozwija, a wasza obecność tutaj nie jest przypadkowa! Dajecie mi dużo wsparcia i mam nadzieję, że działa to również w drugą stronę.
W dalszej części posta artystka poruszyła temat hejtu, z którym zmaga się na co dzień:
To zaszczytne pierwsze miejsce od kilku dni odbija się czkawką moim hejterom 🙂 moje konto codziennie od roku zgłaszane jest przez kilka tysięcy stalkerów, sama jestem ofiarą cyber stalkingu od wielu lat. Pamiętaj, że cyberbezpieczeństwo dotyczy również Ciebie! Nie bój się prosić o pomoc.
Choć post cieszył się dużym zainteresowaniem, nie obyło się bez nieprzychylnych komentarzy. Jedna z internautek skrytykowała Dodę za jej odważną pozę:
A ja myślałam Dorotka, że Ty wreszcie dorosłaś. A tu wracamy do poziomu z programu Bar, kiedy Polska pierwszy raz o Tobie usłyszała… Tam content był w istocie zbliżony.
Doda, znana z ciętych ripost, nie pozostała dłużna i odpowiedziała krótko, ale dosadnie:
Martunia, kup mi kożuch na plażę, bo mój ojciec sprzedał swój.
Czy Doda powinna zmienić swój wizerunek, czy może lepiej, by dalej była sobą? Co myślicie?



