Rodzina Zenona Martyniuka niegdyś unikała rozgłosu, lecz przed kilkoma laty wszystko się zmieniło, bowiem jego jedyny syn zaczął rozrabiać. Mimo upływu czasu nie widać by wydoroślał i ostatnio wrzucił do sieci wideo, w którym źle wypowiadał się o ojcu. Odpowiedziała mu matka, która nie gryzła się w język. Teraz dziennikarze zapytali ją, czy mimo ostatnich spięć, spędzi święta w towarzystwie jedynaka. Jej odpowiedź była bardzo wymowna.
Daniel Martyniuk dorastał z dala od blasku fleszy, lecz kilka lat temu postanowił zaistnieć w mediach, stając się głównym bohaterem głośnych skandali. Za każdym razem, gdy jego temat schodził na boczny plan, sądzono, że być może wreszcie postanowił się uspokoić, ale wtedy wracał ze zdwojoną siłą. Ostatnio na przykład wrzucił do sieci wideo, na którym bełkotał i bardzo źle wypowiadał się na temat ojca. Wprost sugerował, że ten pomaga finansowo innym, a o jedynym dziecku zapomniał.
Daniel Martyniuk UPOKORZYŁ i ZNIEWAŻYŁ ojca w internecie! „Żeby Twój syn nic nie miał” (WIDEO)
Do sprawy odniosła się Danuta Martyniuk. Niegdyś broniła syna, jak lwica, lecz tym razem straciła do niego cierpliwość i nie gryzła się w język. W jednym z wywiadów nazwała go ćpunem oraz nakazała mu podjąć leczenie, bo w innym wypadku zerwą z nim kontakt.
Nie raz wydzwaniał do nas lub rodziny po nocach, by do niego przyjechać, bo chodzi po ulicach i się boi. Był wtedy pod wpływem jakichś środków. Trudno się z tym pogodzić, ale trzeba to głośno powiedzieć. Daniel to narkoman i ćpun. Nie będę już owijać w bawełnę. Teraz stawiamy mu ultimatów, albo się pójdzie leczyć, albo się od niego całkowicie odcinamy i zrywamy kontakty. Nie będzie już wybaczania. Niech idzie na odwyk, do pracy, bo ostatnio na statkach lata temu pracował i sam zacznie o siebie dbać — wyznała Faktowi.
Gdy wydawało się, że wszystko został już powiedziane, do kłótni włączyła się Faustyna Martyniuk, która zelektryzowała opinię publiczną informacją, że oczekują narodzin dziecka. Stwierdziła, że jej teściowa jest toksyczna, na co doczekała się odpowiedzi. Żona króla disco polo bez ogródek stwierdziła, że kobieta manipuluje rodziną.
Danuta Martyniuk zdradza, czy spędzi w tym roku święta z synem
Ostatnio o Martyniukach znowu zrobiło się nieco ciszej. Wielu internautów zastanawiało się, czy udało im się dojść do porozumienia, lecz zdaje się, że ich relacje wciąż są napięte. Kilka dni temu Zenek przyznał w rozmowie z Pudelkiem, że zależy mu na pogodzeniu się z synem. Dodał też, że liczy, iż stanie się to w tegoroczne święta Bożego Narodzenia.
Jego słowa mogłyby świadczyć o tym, że spędzą święta w komplecie. Portal Show News postanowił skonfrontować te słowa z Danutą Martyniuk. Dziennikarze zapytali, czy przy stole wigilijnym znajdzie się miejsce dla Daniela. W odpowiedzi usłyszeli:
Święta jak święta: są i ich nie ma. Ja nic nie będę mówić — ucięła.
Myślicie, że przełamią się wigilijnym opłatkiem na zgodę?








