Druga edycja programu Królowa przetrwania cieszy się ogromnym zainteresowaniem i budzi skrajne emocje. W czwartym odcinku widzowie byli świadkami niecodziennej sytuacji, podczas której jedna z uczestniczek zasugerowała prowadzącemu… intymny masaż. Zajście skomentowała psycholożka. Jak oceniła zachowanie kobiety?
Królowa przetrwania to reality show, które zagościło na antenie TVN 7 w 2024 roku. Pierwsza edycja odniosła sukces, dlatego już kilka miesięcy później rozpoczęto przygotowania do kolejnego sezonu, który ma szanse przebić oglądalność. Tym razem o wygraną walczą m.in. Magdalena Stępień, Agnieszka Kotońska, Paulina Smaszcz, Natsu, Marianna Schreiber, Kasia Nast czy popularna w ostatnim czasie Agnieszka Kaczorowska. Format niezmiennie prowadzi Izu Ugonoh.
Relacje między paniami szybko zaczęły się zacieśniać, choć byliśmy już świadkami kilku spięć. Z każdym kolejnym odcinkiem emocje rosną, a atmosfera staje się coraz bardziej napięta. Tęsknota za bliskimi i wymagające konkurencje często wymagają od nich przekroczenia własnych granic, a to tylko potęguje negatywne emocje. Choć po konkurencjach mogłyby się relaksować, wolą zacieśniać relacje i wzajemnie się od ciebie uczyć. Niektóre ich aktywności mogą jednak budzić pewne kontrowersje.
Królowa przetrwania. Uczestniczka sugerowała prowadzącemu intymny masaż
W czwartym odcinku po raz kolejny przyglądaliśmy się zmaganiom uczestniczek, które walczą między sobą o pieniądze lub pobyt w luksusowym kampie. Przygotowując się do kolejnego starcia, Paulina Smaszcz wdała się w krótką dyskusję z Izu, któremu wyjaśniła, że z niecierpliwością czekają na koniec zadania, ponieważ czeka na nie wyjątkowa nagroda. Pokrótce objaśniła, że zaproponowała to należąca do jej drużyny Kasia.
Mamy nagrodę, którą obiecała nam Kasia. Jeżeli wygramy camp luksusowy, to Kasia dzisiaj pokaże nam, jak w cudowny, miłosny, seksualny, niezwykły sposób masować członka.
Wtedy do głosu doszła „instruktorka”, która chciała sprowokować Izu, rzucając do niego tekstem:
Szukamy cały czas modela.
Prowadzący nie krył zaskoczenia, ale szybko zripostował:
Modela? Na pewno jakiś się tu znajdzie.
Wielu widzów po usłyszeniu tych słów poczuło niesmak, a nawet obrzydzenie. Podobne odczucia miała psycholożka Magdalena Chorzewska, która na prośbę Plotka skomentowała sytuację uchwyconą przez kamery.
Przede wszystkim chciałabym podkreślić, że takie zachowanie jest przejawem molestowania seksualnego. Molestowanie seksualne to każde niepożądane zachowanie o charakterze seksualnym odnoszące się do płci, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności osoby, a w szczególności stworzenie wobec niej zastraszającej, wrogiej, poniżającej, upokarzającej lub uwłaczającej atmosfery. Na zachowanie to mogą się składać elementy fizyczne, werbalne lub pozawerbalne — wytłumaczyła.
Zaraz po tym dodała, że mężczyźni również mogą padać ofiarą molestowania i w żadnym wypadku nie powinno się tego bagatelizować.
Takie komentarze nie powinny mieć miejsca w żadnym wariancie: ani w stosunku do kobiet, ani w stosunku do mężczyzn, i dalece odbiegają od niesmacznego żartu — skwitowała.
Zgadzacie się z tym, że takie słowa nigdy nie powinny paść?



