Po tym jak Donald Trump został zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych, Caroline Derpienski postanowiła przypomnieć swoim obserwatorom o tym, że kiedyś gościła w jego willi. Jak polska celebrytka wspomina imprezę u Trumpa?
W poniedziałek odbyła się ceremonia zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Z powodu niskich temperatur wydarzenie odbyło się wewnątrz Kapitolu. Internauci z całego świata oglądali relację oraz słuchali przemówienia nowego prezydenta. Jako że Trump jest obecnie tematem numer jeden w mediach, polska celebrytka Caroline Derpienski uznała, że to dobry moment, żeby przypomnieć, że miała okazję kiedyś poznać polityka.
Caroline Derpienski chwali się fotkami z Donaldem Trumpem
Caroline Derpienski od początku swojej medialnej kariery wzbudza wiele emocji. Nie stroni od kontrowersji ani od konfliktów z innymi gwiazdami. Jej wywiady cieszą się dużym zainteresowaniem ze względu na to, że nie gryzie się w język. Jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie relacjonuje swoje wystawne życie w Stanach Zjednoczonych.
W poniedziałek zamieściła serię InstaStories, wspominając swoje spotkanie z politykiem w jego willi. Miało ono miejsce ponad dwa lata temu.
Mój Prezydent. Dziękujemy za zaproszenie. Rezydencja prezydenta Donalda Trumpa w Mar-A-Lago Palm Beach jest niesamowita! Cudownie spędzony czas! To był zaszczyt poznać prezydenta Trumpa – pisała wówczas Derpienski.
Możemy zobaczyć fotografie, na których pozuje na tle luksusowego samochodu. W tle widać nowego prezydenta. Celebrytka pochwaliła się również selfie z Trumpem.
O tym, jak doszło do tego spotkania opowiedziała jakiś czas temu w rozmowie z Pudelkiem.
Bardzo uwielbiam Trumpa. Za to, że powiedział, że jestem piękna. To było tak, że dostałem od niego zaproszenie do Mar-a-Lago. On gości, których zaprasza, traktuje bardzo dobrze, do każdego podchodzi, każdego pozdrawia. Ja akurat miałam sukienkę z dużym dekoltem i powiedział, że jestem „beautiful” – relacjonowała.



