w

Caroline Derpienski przyznała, że jej bajkowe życie było KŁAMSTWEM. Teraz mówi o problemach finansowych byłego partnera. „Ja jedyna mogłam kreować jego wizerunek milionera”

Caroline Derpienski - fot. Instagram @carolinederpienski
Caroline Derpienski - fot. Instagram @carolinederpienski

Od kilku dni w mediach społecznościowych Caroline Derpienski pojawiają się niepokojące posty. W poniedziałek wieczorem postanowiła opowiedzieć jak z jej perspektywy wyglądała relacja z Dżakiem. Przyznała, że drogie prezenty i niespodzianki nie były prawdziwe.

Caroline Derpienski to celebrytka, która od początku swojej kariery w show-biznesie wzbudzała kontrowersje. Gdy jeszcze nikt w Polsce o niej nie słyszał, ona już cieszyła się ogromną liczbą obserwatorów na Instagramie. To był jeden z powodów, dla których zaczęła być zapraszana na różne eventy, gdzie chętnie udzielała wywiadów. Szybko stała się rozpoznawalna, głównie przez swoje kontrowersyjne wypowiedzi. Nie bała się zaczepiać innych celebrytów. Chętnie opowiadała również o swoim wystawnym życiu w Miami u boku milionera „Dżaka”. Jednak od paru dni na Instagramie Derpienski pojawiają się niepokojące treści. Dolarsowa królowa miała potwierdzić w rozmowie z Pudelkiem, że rozstała się z partnerem.

Caroline Derpienski ROZSTAŁA SIĘ z partnerem. Opublikowała niepokojące zdjęcia. „W przemocowym związku od pięciu lat”

Derpienski odsłania kulisy życia z byłym partnerem

Odkąd Derpienski opublikowała zapłakane zdjęcie, wspominając o przemocowym związku, internauci stale śledzą jej InstaStory. Tam pojawiło się mnóstwo grafik z cytatami na temat toksycznych relacji. W poniedziałkowy wieczór celebrytka postanowiła posunąć się dalej. Otworzyła się na temat swojej zakończonej już relacji.

Mając 17 lat, wyrwałam się z biedy i pod pretekstem pokazów mody wziął mnie do prywatnego domu (…), później obsypał mnie lovebombingiem, aby rozkochać mnie w sobie, zrobić ze mnie marionetkę i chwalić się każdemu, że 60-letni chłop wziął 17-latkę – zaczęła.

Następnie kontynuowała opowieść o początku życia z mężczyzną.

Cieszyłam się, że mam wreszcie ojca, którego nigdy nie miałam. Sprzątałam w jego domu, zajmowałam i myłam jego mamę. Kochałam go nad życie i każdy, kto nas poznał na żywo, widział moje uczucie do niego! (…) nie miał przez wiele miesięcy grosza, nie przeszkadzało mi to, wspierałam go i byłam przy nim, przez co stanął na nogi w przeciągu roku. Dolarsowy kontent, to kontent, który go jarał. (…) Wszystko byłoby ok, gdyby nie poniżał mnie codziennie słownie. Ostatnimi dniami, jak odbierałam telefon, pierwsze co słyszałam to krzyk i bluzgi – napisała.

Według Derpienski ich związek był pełen wzlotów i upadków. Influencerka opowiedziała o tym, co miała przechodzić, gdy mieli kryzys.

Jeżeli chodzi o to, jak zamieszkałam sama, to około dwa lata temu pojechałam z nim na wakacje do Turcji i tam dosłownie diabeł w niego wstąpił. Straszył mnie bez powodu, że mnie zamknie. Dostałam bilet economy powrotny do Miami. Zostałam bez pieniędzy, zero dolarsów. (…) Dostałam trzy dni na wyprowadzkę z psem. Nie wiedziałam, co robić, więc moja mama i babcia wzięły pożyczkę, którą do dzisiaj spłacają i dzięki której dobrzy ludzie pomogli mi znaleźć mieszkanie. Początkowo była to kawalerka, nazywało się to studio. Kiedy szukałam normalnej pracy jako recepcjonistka czy hostessa w restauracjach, moje życie się poprawiało. Stałam się silna i dawałam sobie radę (…). Zmieniłam numer, a on wydzwaniał do mojej matki, przekupując ją zegarkami, aby dała mu kontakt do mnie. Wstyd! Wróciłam do niego, bo dalej go kochałam i widziałam skruchę. Bo na końcu dnia był moim mentorem, ojcem, mimo bólu.

Caroline przytoczyła wiele nagrań i zdjęć, które kiedyś opublikowała. Miały one przedstawiać jej bajkowe życie. Teraz jednak kobieta opowiada inną historię. Zdradziła, że to, co wtedy pisała, mijało się z prawdą. Pokazała m.in. filmik z plaży, gdzie przygotowano piękne dekoracje do romantycznej kolacji. Okazuje się, że to wcale nie była niespodzianka od Dżaka dla swojej ukochanej.

On nigdy by czegoś takiego nie zrobił dla mnie. Jechałam meleksem i zatrzymałam się na plaży. Zdecydowałam się podeptać czyjś dywan, żeby udawać, że Dżak jest najlepszym facetem na świecie – napisała.

Opublikowała również zdjęcia designerskich torebek i zegarków, wyznając, że są nieoryginalne. Podobno były prezentami od jej byłego partnera.

Na koniec wyznała jeszcze, że to on bardzo chciał, żeby Caroline rozwijała swoje media społecznościowe.

On się jarał moim instagramem. Codziennie kazał wstawiać chociaż jednego posta, jak nie to miałam krzyki i słyszałam, że jestem leniwa, głupia i do niczego. (…) Miłość się skończyła i ja byłam jedyna, która mogła kreować jego wizerunek milionera. Jednocześnie nie chciał się ujawniać, co było mega dziwne, ale wśród kolegów i współpracowników brylował. Miał do mnie pretensje, że zaszkodziłam w biznesach. Nie przez to, co gadałam, ale, że panie dowiedziały się, że ma młodą narzeczoną. Jakie panie? Wszystkie baby, z którymi podpisuje umowy, prowadzi biznesy – napisała.

fot. Instagram @carolinederpienski
fot. Instagram @carolinederpienski
fot. Instagram @carolinederpienski
fot. Instagram @carolinederpienski
fot. Instagram @carolinederpienski

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GIPHY App Key not set. Please check settings

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Daniel Majewski, Deynn - fot. Instagram @iammajewski

Daniel Majewski wkrótce zostanie ojcem. Influencer pochwalił się swoją przemianą wewnętrzną. „Do szczęścia potrzebny jest mi tylko Bóg”

Ewa Chodakowska - fot. YouTube screenshot @tvnpl

Ewa Chodakowska podzieliła się przykrym doświadczeniem. Wspomniała o zdradzie. „Mamy za sobą bolesną lekcję”