Brytyjska wokalistka to prawdziwa szczęściara. W najmniej oczekiwanym momencie poznała swoją największą miłość. Wybór kandydata na męża niejednych może przyprawić o ciarki… przerażenia.
I nie opuszczę cię aż do śmierci… Te słowa nabierają zupełnie innego znaczenia, gdy weźmie się pod uwagę fakt, iż Brocarde wzięła ślub z Edwardo, duchem wiktoriańskiego żołnierza. Poznali się w najmniej oczekiwanym momencie. Brytyjska wokalistka akurat pisała kolejną piosenkę, gdy mężczyzna ją nawiedził. Jak zaznaczył swoją obecność?
Brytyjska wokalistka wzięła ślub z duchem
Jak przyznała, komunikował się z nią za pośrednictwem płomieni świec. To on postanowił zrobić pierwszy krok i poprosić ją o rękę. W rozmowie z The Sun wyznała, że zostawił pierścionek zaręczynowy na poduszce. Chcąc uczcić tę wyjątkową chwilę, zaczęli tańczyć przy migoczącym świetle świec. Jego obecność była bardzo wyczuwalna w tamtym momencie.
Następnego ranka obudziłam się z pierścionkiem pod poduszką, więc myślę, że piosenka zainspirowała go do oświadczyn — wyjaśniła.
Krótko po tym rozpoczęły się intensywne przygotowania do ślubu. Brocarde relacjonowała w mediach społecznościowych cały proces — począwszy od szukania idealnego miejsca na wesele, po wybór sukni ślubnej. Nietrudno się domyślić, że opinie internautów były skrajne.
Niezbyt optymistycznie na jej pomysł zareagowali także duchowni. Gdy jednemu z nich przedstawiła swojego ukochanego, zaproponował jej odprawienie egzorcyzmów! Pozostali jednak ograniczyli się tylko do wyproszenia jej z kościoła. Sporo problemów przysporzyli jej także właściciele sal weselnych.
Alayna Salter i Edwardo nie myśleli jednak o hucznej imprezie, a skromnym przyjęciu w towarzystwie bliskich. Ostatecznie udało im się dopiąć swego i w Halloween powiedzieli sobie sakramentalne tak. Trzeba przyznać, że połączyła ich naprawdę silna więź i uwielbiają sobie okazywać czułość.
Kiedy jest w pobliżu, czuję się, jakbym była objęta. To jest jak ciepły uścisk. Czasami potrafi wywołać u mnie dreszcz, który przeszywa całe moje ciało — zdradziła w rozmowie z ITV.
Jakby tak spojrzeć na to z drugiej strony, taka relacja ma swoje plusy. Brocarde przynajmniej nie będzie się niepotrzebnie złościć, że Edwardo porozrzucał po całym domu brudne skarpetki. Myślicie, że będą szczęśliwi?