Britney Spears niespodziewanie dezaktywowała konto w mediach społecznościowych. Zanim to jednak zrobiła, zdecydowała się na opublikowanie wpisu, w którym uderzyła w swoich rodziców. Nie szczędziła gorzkich słów pod adresem ojca.
Britney Spears była niegdyś uznawana za królową popu. Ma na swoim koncie wiele przebojów, które są znane i uwielbiane do tej pory. Z czasem sława odcisnęła na niej piętno. Gdy zaczęła się gubić w życiu, została objęta kuratelą. Kontrolę nad jej majątkiem i każdym innym aspektem życia sprawował jej ojciec. Artystce udało się odzyskać wolność dopiero w 2021 roku. Niedługo potem zdecydowała się wydać biografię, w której ujawniła, że Jamie Spears nie był dobrym rodzicem. Według piosenkarki zależało mu tylko na pieniądzach.
Britney Spears uderza w swoich rodziców
Britney Spears uwolniła się spod kurateli ojca, ale nie zakończyło to ich konfliktu. Piosenkarka będzie musiała bowiem zapłacić ojcu dwa miliony dolarów. Ta kwota ma pokryć koszty prawników mężczyzny. Zagraniczne media donoszą, że artystka nie jest zadowolona z tego faktu, szczególnie, że swojemu prawnikowi ma podobno zapłacić ponad cztery miliony.
Ostatnio Spears po raz kolejny dezaktywowała swoje konto na Instagramie, na którym często dodaje niepokojące treści i zmysłowe tańce.
Zanim jednak wokalistka zdecydowała się odejść z mediów społecznościowych, opublikowała tam wpis, w którym na początku dzieli się informacją na temat swojego stanu zdrowia, a następnie uderza w swoich rodziców.
Miałam rację co do uszkodzenia nerwów w plecach! Muszę teraz codziennie poddawać się akupunkturze! Słowa i zbyt intensywne myślenie pogarszają sprawę! Gdyby tylko ludzie wiedzieli, jak musiałam kiedyś czołgać się do własnych drzwi! Moja rodzina mnie skrzywdziła! Nie było sprawiedliwości i prawdopodobnie nigdy jej nie będzie! Ludziom, którzy siedzieli i nie zrobili absolutnie nic (…) uszło to na sucho! Sposób, w jaki zostałam wychowana, zawsze uczył mnie formacji dobra i zła, ale dwie osoby, które wychowały mnie tą metodą, skrzywdziły mnie! – napisała.
Dalej wokalistka wyznała, że nie miała okazji poruszyć tego tematu w rozmowie z rodzicami, bo sądzi, że spotkanie na żywo mogłoby się źle skończyć.
To zabawne, bo do dziś nie powiedziałam im o tym twarzą w twarz! Piszę do nich przez IG, ale szczerze wierzę, że nie będzie tak bezpiecznie, jeśli kiedykolwiek staniemy twarzą w twarz!!! Wewnętrzne dziecko we mnie wie, że zostaliby zniszczeni i to w zasadzie wszystko! Tęsknię za moim domem w Luizjanie i chciałbym móc go odwiedzić, ale oni zabrali wszystko – dodała.
Na tym się nie skończyło. Serwis Daily Mail przekazał informację, że na moment przed dezaktywacją konta, Britney Spears udostępiła relację, na której poleca książkę Jennette McCurdy pt. Cieszę się, że moja mama umarła. W biografii aktorka opisuje dorastanie z przemocową matką.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
