w

Blanka Lipińska odebrała klucze do hiszpańskiej willi. Po wejściu do środka przeżyła szok. „Śmierdzi”

Blanka Lipińska - fot. Instagram
Blanka Lipińska - fot. Instagram

Blanka Lipińska dorobiła się luksusowego domu za granicą, ale jej entuzjazm szybko prysł. Wymarzona willa w Hiszpanii okazała się zapuszczona i zaniedbana. „Śmierdzi” – relacjonowała na Instagramie.

Blanka Lipińska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich autorek, która zasłynęła bestsellerową trylogią „365 dni”. Jej książki doczekały się filmowych adaptacji na platformie Netflix, a sama Blanka stała się celebrytką świata show-biznesu. Słynie z bezpośredniego stylu bycia i otwartości w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym.

Tym razem podzieliła się z fanami ogromnym krokiem w swoim życiu – zakupem domu w Hiszpanii. Choć cała transakcja była dla niej powodem do dumy, to wejście do nowego lokum nie należało do najprzyjemniejszych. Już od progu spotkały ją nieprzyjemne niespodzianki, o czym na bieżąco informowała na Instagramie.

Blanka Lipińska pochwaliła się willą w Hiszpanii

Najpierw Blanka ogłosiła, że dom w Hiszpanii oficjalnie przeszedł w jej ręce. Nie kryła podekscytowania i podzieliła się swoją radością z fanami:

Stało się. Teraz już w pełni oficjalnie. Mamy dom w Hiszpanii.

Niestety, sielanka nie trwała długo. Już chwilę po wejściu do środka nowej nieruchomości, Lipińska doznała ogromnego rozczarowania. W emocjonalnym nagraniu podzieliła się swoimi pierwszymi wrażeniami:

Jestem załamana stanem, w jakim poprzednia właścicielka zostawiła naszą willę. Absolutnie… Choć nie spodziewaliśmy się po nich niczego innego. Natomiast jest taki chlew… Nie zabrała większości rzeczy… Żarcie w lodówce leży – śmierdzi. My Polacy mamy trochę inny mental. Tak mi się przynajmniej wydaje – mówiła, pokazując porozrzucane rzeczy, które do niej nie należały.

Autorka nie ukrywała, że była przygotowana na pewne niedogodności, ale to, co zastała, przerosło jej oczekiwania:

To jest moje pierwsze zderzenie. Ja wiedziałam, że będzie źle, wiedziałam, że to przedsionek piekła. […] Będzie pięknie, tu naprawdę będzie przecudowna chata. Będzie topowo. Załamka lekka, delikatna.

Mimo wszystko starała się zachować optymizm i dostrzegać drobne pozytywy. Zwróciła uwagę na jeden z detali, który od razu przypadł jej do gustu:

Ale żeby nie było, że jestem tylko załamana, to np. mamy piękne drzwi – powiedziała.

Chwilę potem postanowiła wyjść na zewnątrz i pokazać fanom, co znajduje się na terenie posesji. A trzeba przyznać, że ogród zrobił wrażenie. Rosną tam drzewa owocowe, z których można zerwać świeże cytryny, pomarańcze i awokado. Widoki można podziwiać z przestronnego tarasu lub basenu.

Tak zwana rekompensata.

Na zakończenie dnia podzieliła się jeszcze jednym wpisem. Tym razem było to zdjęcie z restauracji, opatrzone wymownym komentarzem:

Upijmy się. Cóż nam pozostaje

A Wy co myślicie o nowej willi Blanki? Czy takiego widoku z okna nie wynagrodzi nawet największy bałagan?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Edyta Górniak, Bart Pniewski - fot. Instagram

Edyta Górniak odpiera zarzuty byłego teścia Allana! Przekonuje, że w ogóle go NIE PODRYWAŁA: „Zazdrość odbiera mu rozum”

Ewa Wachowicz - fot. Instagram

Ewa Wachowicz przygotowała menu na Wielkanoc 2025. Ceny robią wrażenie. Lepiej trzymajcie się za portfele