w

SuperSuper HahaHaha DramatDramat

Bestsellery Empiku. Skandal z Dodą w roli głównej. Widzowie są oburzeni tym, jak gwiazdę potraktowano na scenie. Było niezręcznie

Doda, Maria Sadowska - fot. Piętka Mieszko/AKPA
Doda, Maria Sadowska - fot. Piętka Mieszko/AKPA

We wtorek 7 lutego odbyła się gala Bestsellery Empiku, podczas której doszło do głośnego skandalu. Widzowie przecierali oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli, jak TVN potraktował Dodę. Co się stało?

Bestsellery Empiku to nagroda Empiku, która wręczana jest dla najlepiej sprzedających się w minionym roku książek, filmów, płyt, gier oraz czasopism. Za każdym razem na gali pojawiają się tłumy gwiazd, które nie tylko chętnie pozują na ściance, ale i udzielają wywiadów, często przełomowych.

We wtorkowy wieczór rozdano nagrody, ale i nie obyło się bez głośnego skandalu z Dodą w roli głównej. Internauci są oburzeni tym, jak potraktowano i ocenzurowano artystkę.

Bestsellery Empiku. Skandal z Dodą

Podczas uroczystej gali wyróżniony został również film pt. Dziewczyny z Dubaju, który w minionym roku był prawdziwym hitem. Sonia Bohosiewicz i Piotr Trojan zaprosili na scenę Marię Sadowską, która miała odebrać nagrodę.

Reżyserka bez chwili zawahania zaprosiła na scenę również Dodę, współproducentkę produkcji. Artystka na początku nieco się opierała, ale w końcu wyszła z nią i od razu zapytała:

Dlaczego nikt mnie nie wywołał? – zapytała zmieszana artystka.

Nikt nie odpowiedział na zadane przez nią pytanie, a zaraz po tym Maria wygłosiła przemowę:

O kobietach zawsze mówiło się, że niech robią filmy, ale takie małe, skromne, na dwóch aktorów, festiwalowe kino, tymczasem okazuje się, że mamy jednak szansę zdobyć też box office i zrobić wysokie budżety. Chciałam powiedzieć, że kobiety potrafią i potrafią też być solidarne, dlatego też zaprosiłam tutaj Dodę, która jest moją producentką i z którą razem zrobiliśmy ten film — powiedziała Sadowska.

Potem stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Wszyscy liczyli na to, że po Sadowskiej głos zabierze Doda, która ma ogromny udział w powstaniu filmu Dziewczyny z Dubaju, ale wtedy prowadzący podziękowali paniom i od razu zaczęli zapowiadać kolejne nominacje, a wokalistkę zagłuszono muzyką.

To ja nie mogę nic powiedzieć? – zapytała.

Na sali zapadła bardzo niezręczna cisza, ale i tak nie dopuszczono Dody do mikrofonu.

Mogę coś powiedzieć czy nie? Nie? To dobrze, dziękuję — powiedziała już wyraźnie oburzona i zeszła wraz z koleżanką ze sceny.

W wywiadzie dla portalu Przeambitni.pl powiedziała:

Nic nie powiedziałam i zostałam po prostu potraktowana jak niechciany gość. […] Pomyślałam, że w sumie nie musiałam zrobić nic, aby wszystkim pokazać, z czym się mierzę. […] Trzeba być głuchym i ślepym, aby nie wiązać tego z moją sytuacją w TVN.

Nikogo nie powinno dziwić to, że po tym, jak potraktowano piosenkarkę, ta opuściła wydarzenie jeszcze przed końcem gali. Zaraz po tym opublikowała na Instagramie krótkie nagranie, w którym skomentowała tę sytuację. Na wstępie podziękowała za nagrodę:

Wracam do domu, jestem cała w emocjach. Bardzo serdecznie dziękuję Empikowi za zaproszenie na galę. Piękne wydarzenie. Dziękuję za nagrodę w imieniu całej ekipy, która tworzyła 'Dziewczyny z Dubaju’, bo nie wiem, czy wiecie, ale kapituła przyznała nam nagrodę w kategorii 'Film’ za najlepszy film roku. Jestem zszokowana. Mam nadzieję, że gdzieś kamery nagrały mój szok na twarzy, bo mam wrażenie, że można z tego 10 memów zrobić, kiedy odczytano werdykt

Zaraz po tym dodała, że poczuła się bardzo niezręcznie i nawet nie wie, jak skomentować całe zajście.

Niestety nie dano mi szansy podziękować na scenie w wyniku bardzo niezręcznej sytuacji. Nie wiem, jak to skomentować, chyba brak komentarza będzie najlepszym co można zrobić w obecnej chwili. Cieszmy się — skwitowała gorzko.

Przypomnijmy tylko, że wokalistka jest zwaśniona z TVN-em od 2014 roku, ponieważ Agnieszka Woźniak-Starak w swoim programie naruszyła dobra osobiste rodziny artystki. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu i stacja musiała przeprosić oraz wypłacić gwieździe 50 tys. zł zadośćuczynienia. Od tamtego momentu Doda ma bana na występy w tej stacji.

Naprawdę przykro się na to patrzyło… Myślicie, że w tak wyjątkowych sytuacjach jednak stacja powinna choć na chwilę puścić dawny konflikt w niepamięć i pozwolić jej zabrać głos?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Komentarze są zamknięte.

3 komentarzy

  1. Pewnie, że powinni oddać jej głos… świat jest okrutny i zawistny… nie łatwiej żyło by się bez waśni i kłótni… 2014 rok ?? 9lat… ban na występy?? Gdzie szacunek do gosci?? Kimkolwiek oni by nie byli…

  2. A tu człowieku modlisz się, żeby TVN utrzymało licencję, bo to taki wzór prawdy i klasy, a tu niby prawda i niby klasa, prawie jak TVPis, wszyscy siebie warci. Jedynie Doda zachowała się jak trzeba, więc spostrzeżenia typu Pat, świadczą o zakutym łbie.

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Maja Bohosiewicz - fot. screenshot Instastories @majabohosiewicz

Maja Bohosiewicz z ukrycia sfotografowała bezdomnego w Paryżu i nazwała go „ŻULEM”. Pouczona przez fanów przeprosiła, ale jak…

Madonna, fot. Instagram @madonna

Madonna wściekła się, gdy przeczytała, co internauci wypisują na temat jej wyglądu. Tak tłumaczy