W sobotnim wydaniu Dzień Dobry TVN Agnieszka Głowacka opowiedziała o swojej przygodzie w programie Azja Express, do którego zgłosiła się razem z mężem. Na aktorkę spadła fala krytyki już po emisji pierwszego odcinka. Jak reaguje na negatywne komentarze?
Pod koniec sierpnia na antenie TVN ruszyła kolejna edycja Azji Express. W najnowszej odsłonie możemy śledzić zmagania duetów podróżujących po Filipinach. Udział w show biorą: Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk, Marta „Mandaryna” Wiśniewska i Fabienne Wiśniewska, Piotr i Agnieszka Głowaccy, Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak, Wiktor Dyduła i Anna Chrzanowska, Jan Błachowicz i Józef Gąsienica-Gładczan, Jessica Mercedes-Kirschner i Justin Kirschner oraz Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska.
Od pierwszego odcinka największą uwagę widzów przykuło małżeństwo Głowackich. Między Piotrem i Agnieszką stale dochodzi do spięć i kłótni, co fani programu krytykują w mediach społecznościowych.
Największą burzę wywołała kobieta, gdy podczas jednej ze sprzeczek wspomniała o rozwodzie.
Będziemy pośmiewiskiem tego programu, przez ciebie, bo drzesz się na mnie. Wszyscy mówią, że małżeństwa nie powinny brać udziału w czymś takim, bo to jest rozwód. I to jest prawda – mówiła.
Głowacka odpowiada na krytykę
Agnieszka Głowacka wystąpiła w sobotnim wydaniu Dzień Dobry TVN, gdzie opowiedziała o przeżyciach związanych z uczestniczeniem w Azji Express. Kobieta pojawiła się w śniadaniówce bez męża. Chcąc od razu uciąć plotki, podkreśliła, że nieobecność Piotra nie jest spowodowana żadnych kryzysem w ich relacji.
Nie rozwiedziemy się w najbliższym czasie – zapewniła widzów.
Rozmowa szybko przeniosła się na temat internetowego hejtu, z którym rodzina Głowackich musi się ostatnio mierzyć. 42-latka uważa, że wielu fanów programu nie rozumie, jak działa telewizja.
Są osoby, które bardzo dosłownie wszystko traktują. Do tego stopnia, że piszą mi, że skoro widziałam pierwszy odcinek, to lepiej, żebym się poprawiła w drugim. Tego się nie da zrobić, bardzo przepraszam. To się odbyło w lutym – powiedziała.
Głowacka zapewnia, że hejt jej nie dotyka. Uważa negatywne komentarze za atak od kilkudziesięciu osób, które w kółko wypisują te same wiadomości.
Ja mam do tego zdystansowany stosunek. Tego nie jest aż tak strasznie dużo, tak jak media zaczęły to promować. Tych komentarzy jest naprawdę kilkadziesiąt od osób, które komentują w kółko i w kółko. I cóż ja im mogę powiedzieć, mogą też dopingować jakieś inne pary, albo jakiś inny program, jeśli jest tak denerwująco.
Na koniec zaapelowała do widzów o podchodzenie do tego, co widzą na ekranie z dystansem. Przypomniała też, że zarówno ona jak i jej mąż, są aktorami.
Ale apelowałabym o dystans, to jest show telewizyjne. My jesteśmy aktorami, jak gdyby. Wiadomo było, części to będzie się podobało, a części nie. Nie mam ambicji podobać się wszystkim, a mam całkiem fajną rzeszę fanów.
Kibicujecie im w Azji Express?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.