Ashton Kutcher i Demi Moore byli niegdyś najgorętszą parą światowego show-biznesu. Choć rozstali się wiele lat temu, dopiero w 2019 roku aktorka ujawniła, że mieli zostać rodzicami, ale stracili maleństwo. Gwiazdor w najnowszym wywiadzie opowiedział o tym traumatycznym wydarzeniu.
Ashton Kutcher to jeden z najpopularniejszych i najprzystojniejszych amerykańskich aktorów. Od najmłodszych lat interesował się aktorstwem, ale równie ważny były dla niego wrestling i zapasy. Z biegiem czasu zaczął realizować swoje marzenia. Po tym, jak w 1997 roku wygrał konkurs urody męskiej Fresh Faces zaczął współpracować z agencją modeli w Nowym Jorku, a później w Los Angeles. Miał okazję chodzić po wybiegach w Rzymie, Londynie i Mediolanie oraz był kojarzony z reklam Versace i Calvina Kleina. Na szklanym ekranie debiutował w sitcomie Różowe lata siedemdziesiąte, dzięki któremu drzwi do wielkiej kariery stanęły przed nim otworem.
Kutcher ma na swoim koncie kilka głośnych związków. W latach 1995-1996 spotykał się z Monet Mazur, a następnie z January Jones, Ashley Scott, ponownie z Monet Mazur, Brittany Murpshy i Amy Smart. Najgłośniej było o jego relacji ze starszą o 16 lat Demi Moore. Zakochani wzięli ślub 24 września 2005 roku i w krótkim czasie udowodnili, że świetnie się ze sobą dogadują. Ich szczęście prysnęło w 2011 roku, gdy modelka Sara Leal ujawniła, że mieli romans. 17 listopada Moore ogłosiła, że ich związek to już przeszłość. Kilka miesięcy później związał się z Milą Kunis, która w 2015 roku została jego żoną. Wspólnie wychowują córkę Wyatt Isabelle i syna Dimitriego Portwooda.
Ashton Kutcher stracił dziecko z Demi Moore
W 2019 roku Demi wydała autobiografię pt. Inside Out, w której wyznała, że Ashton miał słabość do kobiet i ją zdradzał. Wspomniała również o tym, że spodziewała się z nim dziecka, a dokładniej córeczki, która miała mieć na imię Chaplin Ray, ale w 6. miesiącu ciąży ją straciła. Nigdy wcześniej żadne z nich o tym nie mówiło.
Mimo iż cały świat rozpisywał się na temat ich pociechy, Ashton przez długie lata milczał i dopiero teraz w najnowszym wywiadzie dla Esquire rozwinął wątek. Nie ukrywa, że to było bardzo bolesne doświadczenie.
Utrata dziecka, na które byłeś przygotowany i tak bardzo o nim marzyłeś, jest naprawdę bardzo bolesna. Każdy radzi sobie z tym na różne sposoby.
Aktor przez te kilka lat małżeństwa z Moore pomagał jej w opiece nad trójką nastoletnich córek: Rumer, Tallulah Belle i Scout. Nie ukrywa, że bardzo dobrze wspomina ten czas.
Kocham dzieci. Nie ożeniłbym się z kobietą posiadającą trójkę dzieci, gdybym ich nie kochał. Perspektywa posiadania kolejnego potomka była niesamowita. Z jakiegokolwiek powodu musiałem to przeżyć.
Zaraz po tym dodał, że rozstanie z Moore było dla niego bardzo bolesne. Mimo że to on jako pierwszy złożył pozew rozwodowy, w którym wyjaśnił, że wystąpiły między nimi różnice niemożliwe do pogodzenia, przez kilka lat czuł, że poniósł porażkę.
Nic tak nie wprawia w poczucie, że dałeś ciała, jak rozwód. Rozwód wydaje się być kolosalną, pi*rdoloną klęską. Nie udało ci się wytrwać w małżeństwie.
Nie krył jednak, że był zirytowany zachowaniem Demi, która w Inside Out napisała, że miał skłonność do trójkątów. Przez jej „szczerość” jego rodzina, w tym malutkie dzieci, długo borykała się z poważnymi problemami.
Dotarłem wtedy do momentu, w którym prasa przestała wchodzić z buciorami w mój związek z Milą, moje życie i moją rodzinę. A następnego dnia paparazzi czatują przed szkołą moich dzieci. Nie chcę nigdy więcej otwierać tej puszki Pandory.
Myślicie, że poprzez to wyznanie Ashton Kutcher raz na zawsze rozprawił się z demonami przeszłości?