w

Antek Królikowski pożalił się tabloidowi, że chciałby być „prawdziwym ojcem”. W końcu ujawnił, czego domaga się w pozwie rozwodowym

Antek Królikowski - fot. Instagram @antek.krolikowski
Antek Królikowski - fot. Instagram @antek.krolikowski

Antek Królikowski i Joanna Opozda od wielu miesięcy nie mogą dojść do porozumienia w kwestii opieki nad synem. Tym razem aktor postanowił przerwać milczenie i w najnowszym wywiadzie zdradził, że bardzo chciałby być prawdziwym ojcem. Co przez to rozumie? O co zawnioskował w pozwie rozwodowym?

Antek Królikowski porzucił Joannę Opozdę na kilka dni przed planowanym porodem. Niemalże od tamtego czasu toczą medialną wojnę, obrzucając się nawzajem oskarżeniami. Nie tak dawno temu głośno zrobiło się o chrzcie Vincenta, który aktorka odwołała w ostatniej chwili. Jak poinformowała, głównym tego powodem był fakt, iż były mąż miał zaprosić na uroczystość jej ojca, z którym od dawna nie utrzymuje kontaktu.

Kiedy była już w kościele i czekała na rozmowę z księdzem, Asia poinformowała ją, że ceremonia została przełożona „w obawie o życie i zdrowie Vincenta”. Zasugerowała teściowej, że nie ufa jej rodzinie i boi się, że Antek poinformował o wszystkim jej ojca Dariusza, z którym jest w konflikcie. Jego obecność w kościele uznała za niebezpieczną nie tylko dla siebie i synka, ale także dla mamy i sióstr — powiedział informator Pudelka.

Później między byłymi małżonkami zaczęło dochodzić do coraz większej liczby spięć. Joanna zarzuciła ekspartnerowi, że nie płaci alimentów na syna, a także nie interesuje się nim, podobnie, jak jego rodzina. On natomiast w odpowiedzi wyjaśnił, że to jej wina, ponieważ utrudnia spotkania z chłopcem.

Antek Królikowski chce być prawdziwym ojcem

Można przypuszczać, że w ostatnim czasie ich relacje stały się mniej napięte. Świadczyć o tym może, chociażby fakt, że Królikowski w długi weekend spotkał się z Vincentem. Mimo to nie powstrzymał się przed zdradzeniem kilku pikantnych szczegółów na temat jego życia prywatnego.

W miniony wtorek na łamach Super Expressu pojawiła się informacja, że to Antek złożył pozew rozwodowy oraz zawnioskował w nim o opiekę nad synem, który nadal ma mieszkać z matką, a także domaga się zabezpieczenia kontaktów z nim. Na tę chwilę jednak nie wyznaczono terminu rozprawy. Oprócz tego chciałby widywać się z synkiem dwa razy w dni powszednie przez minimum trzy godziny, a w co drugi weekend przez siedem. Podobno nie wyklucza również możliwości sprawowania opieki naprzemiennej.

Królikowski pożalił się, że chciałby spędzać więcej czasu z Vincentem oraz brać aktywny udział w jego życiu. Zależały mu przede wszystkim na tym, by poczuć namiastkę prawdziwego ojcostwa i móc wykonywać tak podstawowe czynności, jak przewijanie, karmienie butelką czy wstawanie w środku nocy. W wywiadzie nie szczędził też komplementów pod adresem pierworodnego.

Vini jest cudowny. Jestem wzruszony, patrząc w te jego ogromne błękitne oczy. Bardzo przeżywam każde spotkanie. Mały uroczo gaworzy i śmieje się, kiedy do niego mówię. Uwielbia, gdy czytam mu bajki i wpatruje te swoje mądre oczy w kolorowe obrazki. Chciałbym oczywiście częściej się z nim widzieć, chciałbym móc być prawdziwym ojcem i iść z nim na spacer, zmienić mu pieluchę i wstawać w nocy, żeby dać mu butelkę i patrzeć, jak zasypia. Ale w takich okolicznościach jest to nierealne… Zależy mi choć na namiastce tego — powiedział.

Poskarżył się, że na razie może widywać synka jedynie w domu Joanny i nie może zabierać go na wspólne spacery. Podkreślił, że zależy mu na tym, by w przeszłości spędzać z nim więcej czasu.

Niestety, na razie spotkania mogą odbywać się tylko w mieszkaniu Asi. Mam nadzieję, że niebawem nam też się uda na jakiś spacer wyskoczyć. Mały szuka bodźców, jak każde dziecko, interesuje się kolorami, dźwiękami – a na spacerze miałby tego więcej niż w mieszkaniu. Mimo to cieszę się z każdej nawet jednej godziny tygodniowo spędzonej z synem i wierzę, że docelowo sąd zabezpieczy opiekę naprzemienną tak, abym mógł realnie uczestniczyć w jego życiu — wyznał.

Myślicie, że dla dobra synka uda im się wreszcie dojść do porozumienia?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Zaginionym Oliwierem zaopiekowali się bezdomni - fot. Facebook @Policja.Zakopane

Oliwier zaginął w weekend w Zakopanem. Przerażonym 9-latkiem zaopiekowali się bezdomni. Matka chłopca była kompletnie pijana

Zdjęcie poglądowe - fot. Pexeles @Nathalia Miranda

Horror w Grudziądzu. Na odludziu ujawniono szczątki dziecka. W sprawę zamieszana jest dwójka nastolatków. Czy to oni zabili?