w

Anna Mucha została okradziona! Złodzieje ukradli jej telefon z pikantnymi fotkami. „Tylko kilku rzeczy żałuję w swoim życiu”

Anna Mucha - fot. Podlewski/AKPA
Anna Mucha - fot. Podlewski/AKPA

Anna Mucha miała niewiarygodnego pecha, o którym postanowiła opowiedzieć swoim fanom. Okazuje się, że padła ofiarą złodziei, którzy ukradli jej telefon, na którym przechowywała zdjęcia. W albumie można było również znaleźć jej pikantne fotki. Jak do tego doszło?

Anna Mucha to aktorka, która od 20 lat wciela się w postać Magdy Marszałek w M jak miłość. Serial zapewnił jej ogromną i zdaje się nieprzemijającą rozpoznawalność, którą udało jej się przenieść też do mediów społecznościowych. To właśnie tam relacjonuje swoje życie prywatne, liczne podróże oraz dzieli się przemyśleniami i wspomnieniami z przeszłości. Dzięki dużej aktywności i wielu (często odważnym) zdjęciom udało jej zgromadzić blisko milion obserwatorów.

Celebrytka uwielbia podróżować, a pasję tą zaszczepił w niej ojciec. To właśnie podczas zagranicznych wojaży zdarzało jej się wszczynać mniejsze i większe afery, krytykować lokalne restauracje czy też opowiadać o swoich szalonych przygodach. Przy okazji ostatniej wizyty w Paryżu rozemocjonowana relacjonowała bliskie spotkanie z kieszonkowcami. Choć wtedy udało jej się uniknąć kradzieży, to kiedyś nie miała tyle szczęścia.

Anna Mucha została okradziona!

Mucha podczas zagranicznych wypraw nie może narzekać na nudę. Nie dość, że kiedyś pochwaliła się, iż ma zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych, to teraz przytoczyła historię z wyprawy do Tajlandii. Okazuje się, że złodzieje ukradli jej telefon, na którym miała mnóstwo zdjęć dzieci oraz swoich. Niektóre z nich były odważne i z pewnością nie chciałaby, aby ujrzały światło dzienne. Mimo starań nie udało jej się odzyskać smartfona.

Nie mam wielu swoich zdjęć… gorzej! Nie mam zdjęć dzieci… Głupio wyszło, bo nie robiłam im sesji, nie chcąc publikować ich wizerunków. a zdjęcia z prywatnej kolekcji były w telefonach (zamiast w chmurze, w obawie, ze ktoś się włamie) i któregoś dnia straciłam kilka lat wspomnień bo trafiłam na kieszonkowca… Moje prywatne foty (także te pikantne) leżą teraz gdzieś na wysypisku elektrośmieci w Bangkoku… także jeśli ktoś się wybiera do Tajlandii, to podróż może się zwrócić.

Internauci pod postem zaczęli dzielić się radami, jak uniknąć takich sytuacji. W odpowiedzi na jeden z komentarzy Anna wyznała, że utrata zawartości telefonu jest jedną z tych rzeczy, których nie może odżałować.

Tylko kilku rzeczy żałuję w swoim życiu… tych zdjęć żałuję bardzo. Pamiętam, jak próbowałam się jeszcze skontaktować ze złodziejami z nadzieją, że może „wykupię” swoje rzeczy. Bezskutecznie — wyjaśniła.

A czy wam kiedyś przydarzyła się podobna sytuacja?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Barbara Kurdej-Szatan - fot. Instagram @kurdejszatan

Barbara Kurdej-Szatan dołączy do „Dzień dobry TVN”?! Producenci złożyli jej kuszącą propozycję. „Odnalazłabym się”

Marcelina Zawadzka, Max Gloeckner - fot. Instagram @marcelina_zawadzka

Marcelina Zawadzka ZARĘCZYŁA SIĘ podczas wyjazdu do USA?! Na jej palcu lśni pierścionek z ogromnym kamieniem (FOTO)