Anna Lewandowska mimo napiętego grafiku zawsze znajduje czas na to, by kibicować Robertowi Lewandowskiemu podczas kolejnych meczów. Tym razem porzuciła wszystkie plany i poleciała do Kataru, by wspierać go podczas starcia z Meksykiem.
Mundial 2022 to w ostatnich tygodniach temat numer jeden na niemalże całym świecie. Za nami pierwsze spotkania, ale żadne z nich nie wzbudziło tylu emocji co nadchodzący mecz reprezentacji Polski z Meksykiem. Kibice już od rana kurczowo trzymają kciuki za wygraną naszej drużyny, na czele z Anną Lewandowską.
Robert Lewandowski ma niebywałe szczęście, ponieważ żona wspiera go podczas wszystkich najważniejszych rozgrywek w karierze. Nie od dziś wiemy, że to jej przypisuje się spory udział w jego sukcesie, ponieważ bardzo dba o to, by pozostawał w świetnej formie. Nasz strzelec już od kilku dni wraz z kolegami z drużyny przebywa w Dosze, a teraz dołączyła do niego jego żona, czym wzbudziła ogromne zainteresowanie.
Anna Lewandowska poleciała wspierać Roberta w Katarze
Trenerka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i to właśnie tam pochwaliła się, że leci do męża. W nocy z poniedziałku na wtorek udostępniła na Instastory zdjęcie wykonane z okna samolotu, z którego rozciągał się widok na oświetlone miasto. Zaraz po tym mogliśmy zobaczyć billboard Lewego, który ozdobił jeden z tamtejszych wieżowców.
Nie tracąc czasu, Ania o poranku wybrała się na przechadzkę po mieście. Pokazała też fotkę, na której pozuje na tle Dohy. Uwagę od razu przyciągnęła jej elegancka stylizacja. Postawiła na białą koszulę i czarne spodnie z szerokimi nogawkami, a całość dopełniła gustownymi klapkami marki Hermes, za które trzeba zapłacić około dwa i pół tysiąca złotych. Zdjęcia znajdziecie w poniższej galerii.
Myślicie, że Polacy mają szansę wygrać z Meksykiem?