Anna Dereszowska podzieliła się z internautami przykrą wiadomością. Ze łzami w oczach przekazała wieści na temat swojej choroby. Musiała w ostatniej chwili odwołać spektakl. Co się stało?
Anna Dereszowska to urodzona 7 stycznia 1981 roku w Mikołowie aktorka teatralno-musicalowa, telewizyjna i filmowa, a także piosenkarka. Od lat zachwyca rolami filmowymi jak i teatralnymi. Wielbiciele szklanego ekranu kojarzą ją najpewniej z różnych komedii romantycznych. Ma na swoim koncie role w produkcjach takich jak Lejdis, Testosteron czy Nigdy nie mów nigdy.
Anna Dereszowska przekazała wieści o swoim zdrowiu
Aktorka dała się poznać jako osoba, która chroni swojego życia prywatnego. Rzadko rozgaduje się na osobiste tematy. Tym razem zrobiła jednak wyjątek. W swoich mediach społecznościowych zamieściła nagranie, na którym ze łzami w oczach opowiada o swoim stanie zdrowia.
Kochani widzowie Teatru 6. piętro! Z bólem serca muszę przekazać wam informację, że z powodu mojej niedyspozycji zdrowotnej dzisiejszy spektakl „[Things We Do For] LOVE” się nie odbędzie. Walczyłam z całych sił, ale głos mnie niestety opuścił. Ściskam was serdecznie – napisała.
Na krótkim filmiku można usłyszeć, że Dereszowska ledwo jest w stanie mówić. Zaznaczyła, że jej problemy zaczęły się już podczas poprzedniego spektaklu, co obecni na sali widzowie mogli z pewnością wyłapać. Podkreśliła, że bardzo starała się walczyć z chorobą, ale finalnie niestety nie jest w stanie wystąpić.
Fani aktorki wykazali się ogromnym zrozumieniem do jej sytuacji. Zasypali ją lawiną komentarzy. Zapewniają, że najważniejsze jest jej zdrowie i życzą szybkiego powrotu do zdrowia.
- Pani Aniu, dużo zdrowia.
- Dbaj o siebie.
- Kochamy cię Aniu, dużo zdrówka.
Dereszowska mogła liczyć również na wsparcie od koleżanek z branży.
Nasz głos, nasz skarb. Dużo zdrówka, zaopiekowania i zaraz będziesz świecić swym talentem – napisała Marta Żmuda-Trzebiatowska.
Raz straciłam całkowicie, nie przebijał żaden dźwięk. Ale grałam na mikroporcie, szeptem. Publiczność cudowna i wyrozumiała, wyciszali się ze śmiechem na moje teksty, żeby móc usłyszeć. Natomiast to była komedia i mogłam to nawet trochę wykorzystać, ale niełatwa sprawa – podzieliła się wspomnieniem Barbara Kurdej-Szatan.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.