Edyta Górniak po latach pogodziła się z Dodą, ale internet nie lubi próżni. Ostatnio wdała się w kolejny głośny konflikt i to z niedoszłym teściem swojego syna, Allana Krupy! Chłopak po krótkim milczeniu postanowił opowiedzieć się po stronie matki i zakończył współpracę
Allan Krupa od urodzenia był oczkiem w głowie Edyty Górniak i nic w tym dziwnego, w końcu wychowywała go sama. Jedynak odziedziczył talent po znanej mamie i także zaczął prężnie działać w branży muzycznej, choć od początku konsekwentnie dąży do tego, by na swój sukces zapracować samodzielnie. Doszło nawet do tego, że zdecydował się zmienić nazwisko. Zważywszy na to, że nigdy nie miał bliskich relacji z ojcem, jego decyzja była zrozumiała. Wielkim zaskoczeniem jednak było to, że nie chce przyjąć nazwiska divy.
Odkąd 20-latek zaczął spotykać się z Nicole Pniewską, zdecydowanie więcej czasu spędzał w towarzystwie jej ojca. Bart Pniewski chętnie się z nim pokazywał i zaszczepił w nim zainteresowanie modą. Niestety relacja młodych zakochanych nie przetrwała. Ich rozstanie wywołało nie tylko wielkie zdziwienie, ale też wielką aferę zwieńczoną głośnym konfliktem rodziców eks.
Edyta Górniak pokłóciła się z niedoszłym teściem Allana Krupy
Enso miał ambitne plany na przyszłość, lecz te nie doszły do skutku. Po kilkunastu miesiącach znajomości zdecydowali się razem zamieszkać, lecz zdaje się, że było za wcześnie, ponieważ zdecydowali się rozstać. Smutne plotki jako pierwszy potwierdził ojciec niedoszłej narzeczonej Allana.
Mieliśmy nadzieję, że to szybko nie zostanie upublicznione. Ale skoro już ktoś zadbał o to, by wszystko wyszło na jaw, niestety muszę przyznać, że to prawda. Potwierdzam, że Allan i Nicole rozstali się jakiś czas temu — Bart przekazał Pudelkowi.
Górniak bacznie śledziła medialne doniesienia, nie komentując wydarzeń z życia syna. Gdy przeczytała oficjalne stanowisko Pniewskiego, nie zostawiła tego bez komentarza.
I tak oto, odebrałeś im prawo decyzji, czy chcą się tym dzielić publicznie. Naraziłeś w tym momencie nasze dzieci na dodatkowy stres, który z pewnością przewidziałeś. Od wielu tygodni nikt o tym nie wspominał w mediach, dopóki ty dziś tego nie powiedziałeś. Jakże to troskliwe z twojej strony podać tak osobisty i trudny dla nich temat – medialnie. Brawo rodzic – zwróciła się do niego za pośrednictwem Instastories.
Mężczyzna ustosunkował się do tych słów na lamach Pudelka:
Allan i Nicola absolutnie nie czują się przeze mnie zestresowani. Wiedzą, że gdy państwo zwrócili się do mnie z prośbą o komentarz, to najpierw to z nimi skonsultowałem, czy mogę to potwierdzić. I dopiero po rozmowie z nimi udzieliłem komentarz. Stwierdzili, że tak będzie lepiej, by nie było niepotrzebnych spekulacji i nieprawdziwych artykułów. Nigdy w życiu nie sprzedałem żadnej prywaty swojej ani dzieci, bo z tego nie żyjemy. Odpowiadam jej, bym nie wyszedł na człowieka, który handluje swoimi dziećmi, tak jak to ona robi przez wiele, wiele lat – tłumaczył.
Korzystając z okazji, opowiedział o znajomości z Górniak, której rzekomo nawet pomagał.
Pracowałem z Edytą przez pół roku, w tym czasie chwilę byłem jej menedżerem, ale z tego zrezygnowałem. Woziliśmy ją, dbaliśmy z moją ekipą o jej karierę. Staraliśmy się zmieniać jej wizerunek. Pomogłem też Allankowi. Widać, co się o nim teraz pisze, a co dwa lata temu. Jaką wtedy robił muzykę, a jaka teraz. Nie muszę udowadniać nic, bo wszystko widać gołym okiem. Coś poszło nie po jej myśli, jeśli chodzi o moją osobę i wtedy zaczął się problem.
Okazuje się, że pomagał Enso również podczas nieobecności divy w Warszawie.
Jak się rozstali z Nicole i Allan się wyprowadził, to Edyta wynajęła mu hotel na cztery dni. I potem ja zadbałem o to, by miał mieszkanie. Nie będę jednak szczegółowo o tym opowiadał, jeśli przestanie mnie zaczepiać i oczerniać. Bo ja akurat pomogłem jej i Allanowi bardzo dużo. Była też zazdrosna, że Allan ma nową rodzinę – skwitował.
Allan długo milczał, ale w końcu opowiedział się po jednej ze strony.
Allan Krupa odcina się od Barta Pniewskiego
Pniewski szybko pożałował tego, że odpowiedział Edycie. Niedługo po tym Allan usunął go z social mediów. Niedługo po tym oficjalnie zakończył współpracę ze swoim managerem i zarazem niedoszłym teściem.
Allan zawsze będzie w moim sercu. Niestety, od momentu, w którym ponownie zaczął współpracować z mamą, jego stosunek do mnie uległ zmianie. Dlatego też nie chciałbym wypowiadać się na temat naszych relacji. Spędziliśmy dwa bardzo fajne (rodzinne) lata życia i nic ani nikt nam tego nie zabierze. Myślę, że w głębi serca on czuje to samo – podsumował Bart w rozmowie z Pudelkiem.
Myślicie, że strony konfliktu dojdą do porozumienia?



