admin
Aleksandra Kwaśniewska od lat mierzy się z pytaniami kiedy i czy planuje mieć dziecko. Z tego też powodu wielokrotnie zalewała ją fala hejtu. Gdy ostatnio nazwała się mamą, została ostro skrytykowana przez jedną z internautek. Co jej się nie spodobało?
Aleksandra Kwaśniewska to córka byłej pary prezydenckiej. Od najmłodszych lat musiała chronić swoją prywatność przed paparazzi, a mimo to zdecydowała się związać z tą branżą. Od kilku lat realizuje się jako prezenterka telewizyjna i dziennikarka. Ukończyła psychologię na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, jednak obrała inny plan na życie.
Kariera Kwaśniewskiej nabrała tempa po udziale w programie Taniec z gwiazdami, gdzie wraz z Rafałem Maserakiem wytańczyła drugie miejsce. Charyzma i talent celebrytki zostały docenione przez czasopismo Glamour, które w swoim plebiscycie na Kobietę roku nagradza inspirujące i fascynujące kobiety odnoszące spektakularne sukcesy w swoich dziedzinach. Wkrótce po występie w tanecznym show zaczęła prowadzić program Kulisy Tańca z gwiazdami. Następnie była jedną z prowadzących Dzień dobry TVN. W 2007 roku została zatrudniona w roli dziennikarki w magazynie Viva!. Później na krótko trafiła do Polsatu. W 2011 zasiadała na kanapie w TVN Style, gdzie wraz z matką, Jolantą Kwaśniewską współprowadziła autorski program.
Aleksandra nazwała siebie „mamą”. Tak odpowiedziała na hejt
Aleksandra jakiś czas temu adoptowała suczkę – Lulę, do której jest bardzo przywiązana. Lula, mimo ogromnej miłości swojej właścicielki czasem zachowuje się niesfornie. O jej „wybrykach” dziennikarka wspominała już w swoich social mediach. Teraz opublikowała nowy post na Instagramie opatrzony dedykowanymi hasztagami. Nazwała się w nim „mamusią”:
#jakbyktośpytał #totak #Lulusiawciążkochazdjęciazmamusią — napisała.
Wpis pod fotografią został stworzony z lekką nutką sarkazmu, bowiem pupil nie wygląda na zachwyconego z faktu, że ponownie znalazł się na zdjęciu. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy — w tym od internautki, która nie zrozumiała humoru dziennikarki i skrytykowała Kwaśniewską. Zarzuciła właścicielom czworonogów, że traktują przywiązanie do zwierząt jak substytut macierzyństwa:
Strasznie nie lubię jak właściciele psów czy kotów, czy też innych zwierząt nazywają je swoimi dziećmi a siebie mamusiami. Zwykle to się dzieje, kiedy kobieta nie ma własnych dzieci – przedstawiła swoją tezę.
Na odpowiedź właścicielki profilu nie trzeba była długo czekać. Wywód niezadowolonej internautki, Kwaśniewska skwitowała krótko:
To jest realny problem. Podobnie jak matki nazywające swoje dzieci bąbelkami, zapewne z braku środków na napoje gazowane…
Odpowiedź gwiazdy przypadła do gustu pozostałym śledzącym jej konto. Nie pozostawili na sfrustrowanej internautce suchej nitki:
- No i na co ci to było kobieto? Wsadziłaś kij w mrowisko i tak się wszystko skupiło na tobie.
- Strasznie nie lubię gdy posiadacze mózgów nie korzystają z nich tak jak ty.
- Nikogo to nie powinno obchodzić, a zwierzaki nazywa się, jak chce. Trochę tolerancji i dystansu do wszystkiego.
Aleksandra aktualnie jest w szczęśliwym związku z Kubą Badachem. Nie posiada jednak własnych dzieci i od dawien dawna apeluje, aby nie zadawać kobietom pytań o macierzyństwo. Dla wielu par jest to bolesny temat, ponieważ bezdzietność nie zawsze jest świadomym wyborem.
A wy kochacie zwierzaki?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
