Maria Kovalchuk ma zaledwie 20 lat i liczyła na to, że odniesie sukces w modelingu. Z tego też powodu zdecydowała się na wyprawę do Dubaju. Tam na horyzoncie pojawiła się szansa spotkania z osobami z branży. W dniu rzekomej kolacji przepadła bez śladu. Rodzina zgłosiła jej zaginięcie na policję. Po tygodniu funkcjonariusze znaleźli ją zakrwawioną na poboczu drogi. Co się stało?
Maria Kovalchuk od zawsze wyróżniała się urodą, w związku z czym zdecydowała się spróbować swoich sił w modelingu. Choć bez wątpienia jest piękną kobietą, agencje nie zwracały na nią uwagi. Fakt ten skłonił 20-latkę do tego, by rozwinąć skrzydła na popularnym wśród młodych osób OnlyFansie.
Kobieta już jakiś czas działała na platformie, gdy odezwało się do niej dwóch wpływowych mężczyzn z propozycją spotkania. 9 marca poinformowała znajomych o tym, że dostała od nich zaproszenie do jednego z dubajskich hoteli. Sądziła, że to dla niej szansa na zaistnienie w branży i podpisanie wymarzonego kontraktu. Wybrała się na kolację i słuch o niej zaginął na 10 dni.
20-letnia modelka znaleziona pobita w Dubaju
20-latka w miniony wtorek miała wybrać się do Tajlandii, lecz tak się nie stało. Zrozpaczona matka i przyjaciele postanowili zgłosić sprawę lokalnym władzom. Odnaleziono ją 19 marca. Miała poważne obrażenia — m.in. złamania kończyn i kręgosłupa. Rosyjskie serwisy Life i Shot przekazały, że znaleziono ją przy drodze. Skradziono jej dokumenty.
Ofiara była zakrwawiona i czekała na ratunek. Gdy służby dotarły na miejsce, niezwłocznie przetransportowali ją do szpitala, w którym przeszła cztery operacje oraz kilka mniejszych zabiegów. Nie jest w stanie z nikim rozmawiać. Jeszcze kilka dni temu, jej stan określano jako krytyczny. Matka Marii w rozmowie z mediami zapewniała, że jest pod opieką lekarzy i wszystko będzie dobrze.
Z dotychczas poczynionych ustaleń wynika, że 20-latka miała wtargnąć na plac budowy i upaść z dużej wysokości. Daily Mail przekazało, że rosyjski Shot dotarł do informacji, iż bliscy dziewczyny nie wierzą w tę wersję.
Matka ofiary, Anna, wyjaśniła, że dziewczyna nie pojawiła się na przyjęciu.
Przyjmuje się, że poszła na tę imprezę. Ale osoba, która je organizuje, nigdy jej tam nie widziała. Córka nie ma dokumentów, telefonu, niczego. Przeszła trzy [obecnie cztery – przyp.red.] operacje. I nie może mówić.
Internauci snują domysły, co tak naprawdę przydarzyło się Kovalchukowej i dlaczego tak naprawdę wybrała się do Dubaju. Na tej samej imprezie miała pojawić się 39-letnia Angelina Doroshenkova, lecz wyleciała kilka dni wcześniej.
Wszyscy mamy nadzieję, że będzie dobrze i jesteśmy wdzięczni każdemu, kto wziął udział w poszukiwaniach i przepływie informacji w sprawie.
Jak myślicie, czy dowiemy się, co naprawdę spotkało 20-latkę?


